Artykuły
Shanties na Bielskiej Starówce
Relacje
Piosenka żeglarska pojawia się w różnych miejscach. Nad morzem, nad jeziorami, rzekami... ale i w górach. Bo jeśli o Bieszczadach można śpiewać na Mazurach, to dlaczego nie pośpiewać o Bałtyku w Żywcu czy w Bielsku-Białej.
Ostatnie weekendy wakacji to taki czas, kiedy wielu z nas chwyta te ostatnie promyczki słońca, pragnie "naładować baterie" na nadchodzące pochmurne pory roku. Szantymaniacy zaś mają okazję, ciągle jeszcze w letnim klimacie, posłuchać ulubionych melodii inspirowanych wiatrem i wodą.
22 sierpnia w malowniczej scenerii historii i nowoczesności, na Starym Rynku w Bielsku-Białej, z pomnikiem Neptuna w tle rozbrzmiało "Shanties na Bielskiej Starówce".
Imprezę poprowadził wulkan energii, frontman i założyciel zespołu Grupa Furmana - Andrzej Trojak.
Jako support gwiazd wieczoru wystąpił zespół Ostatnia Deska Ratunku z IV Liceum Ogólnokształcącego w Bielsku-Białej. Zaraz po nim na scenę wkroczył Mirek "Koval" Kowalewski z zespołem, czyli Zejman i Garkumpel, który dał rewelacyjny dwugodzinny, dwuczęściowy koncert. Był więc czas na rodzinną zabawę, a także na trochę doroślejszy repertuar.
Mocne uderzenie Zejmana na scenie zastąpił zespół Flash Creep w nastrojowo-balladowym repertuarze, który pozwolił słuchaczom na chwilkę wytchnienia, a kiedy słońce skryło się za kamienicami i rozświetliły się latarenki, Bielską Starówką zawładnął męski kwintet a cappella - Banana Boat.
Choć to pierwsza tego typu impreza w Bielsku-Białej, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem i miejmy nadzieję, że na stałe zagości w miejskim kalendarzu imprez.
Informację wprowadził(a): Jolanta "Skrzypaczka" Gacka - godz. 13:10, 27 wrzesień 2010, wyświetlono: 7785 razy