Artykuły
Wielcy ludzie szant (3): Tom Lewis
Felietony
Kiedy rozpoczynałem ten cykl od razu przyszedł mi do głowy Tom Lewis. Co prawda musiał ustąpić miejsca dwóm innym szantymenom, ale nie znaczy to bynajmniej, że jest on mało ważnym wykonawcą. O mało ważnych nie mam zamiaru tu pisać.
Tom Lewis to człowiek o którym bez
...
Kiedy rozpoczynałem ten cykl od razu przyszedł mi do głowy Tom Lewis. Co prawda musiał ustąpić miejsca dwóm innym szantymenom, ale nie znaczy to bynajmniej, że jest on mało ważnym wykonawcą. O mało ważnych nie mam zamiaru tu pisać.Tom Lewis to człowiek o którym bez
...
Tom Lewis to człowiek o którym bez wątpienia można powiedzieć że zna morze, na dodatek zna też takie jego zakamarki, których nie pozna nigdy większość żeglarzy. Przez 24 lata Tom był w czynnej służbie w brytyjskiej marynarce, gdzie pływał na łodziach podwodnych.
Prawdziwą pasją Toma Lewisa są przede wszystkim marynarskie pieśni, zarówno te przeznaczone niegdyś do pracy, jak i te przy których wypoczywano i raczono się trunkami. Sam również pisze piosenki i jest bardzo poważanym autorem.
Artysta ten urodził się w Belfaście, w Irlandii Północnej, nic więc dziwnego, że jego piosenki często nawiązują do celtyckiej stylistyki folkowej.
Jednak podstawą repertuaru Toma zawsze były pieśni o twardych ludziach morza.
Swoją pierwszą piosenkę - "A Sailor Ain't A Sailor (Last Shanty)" - napisał dopiero mając 33 lata, jednak już wcześniej wykonywał wiele marynarskich i żeglarskich pieśni.
Obecnie Tom Lewis mieszka w Kanadzie i na stałe wtopił się w tamtejszą scenę morskiego folka. Na płytach Toma spotkać można sporo znanych wykonawców, m.in. grupę Friends of Fiddlers Green, zaś sam artysta akompaniuje sobie czasem na akordeonie guzikowym i ukulele.
Bardzo znane polskie przekłady piosenek Toma Lewisa wykonuje grupa Cztery Refy, chodzi tu o piosenki "Eks - żeglarz" ("An Ex-Sailor's Life") i "Wracamy z morza" ("Marchin' Inland" ).
Kilka lat temu świetnym wykonaniem jego pieśni „Żeglarz nie jest żeglarzem” („A Sailor Ain't a Sailor”) zasłynęła grupa Watersztagi.
Jednak największy udział Toma Lewisa w naszym rynku szantowym, to płyta Poles Apart, nagrana przez niego z polskimi muzykami. Dwujęzyczny album „On, my, ocean” jest jedną z najciekawszych płyt w tym gatunku dostępnych w Polsce.
Dyskografia: „Surfacing” (1987), „Sea-Dog, See-Dog!”(1991), „Tinker, Tailor, Soldier, Singer!”(1995) , „Mixed Cargo” (2000), „Poles Apart” (2003), „360° All Points Of The Compass”(2004)
Inne artykuły z tego cyklu
Informację wprowadził(a): Rafał "Taclem" Chojnacki - godz. 7:30, 12 kwiecień 2004, wyświetlono: 1860 razy
Komentarze: pokaż wszystkie
» dodaj własny komentarz
Robert Kolebuk |
wysłano: 10:27,12 kwiecień 2004
Była kiedyś w sieci fajna stronka tego projektu. Jeszcze za poprzedniego SAPu. Po ostatnim największym padzie zniknęła i nigdy już nie wróciła - przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Może warto by było reanimować tę stronę?
|
Odpowiedz na ten komentarz |
Doktor |
wysłano: 16:52,12 kwiecień 2004
Miałem przyjemność odbyć z Tomem "tournee" po Finlandii a rok później spotkać się z nim w Breście i Douarnenez. Miałem zaszczyt stać z nim i paroma innymi "żywymi legendami" na scenie brytyjskiej festiwalu w Breście. Niezapomniane chwile.
Tom jest wesoły, serdeczny, ma głos jak dzwon. Śpiewał szanty na jednym z zacumowanych w Douranenez żaglowców zupełnie bez nagłośnienia. I jak to brzmiało! Miód!
Dziękuję Taclem za ten artykuł...
Przypomniał mi piękne chwile...
|
Odpowiedz na ten komentarz |
Grzegorz "Hoody" Chudy |
wysłano: 17:41,12 kwiecień 2004
A ja jestem szczęsliwym posiadaczem płyty Poles Apart...rzecz naprawdę niesamowita! Gdyby kiedyś ktoś miał okazję dostać 0 kupujcie w ciemno, bo rzadko kiedy trafia się tak dobry album, który zadowoli zarówno konesera, jak i początkującego "słuchacza szant"...jednego tylko tak naprawdę mi szkoda. Czemu Poles Apart nie można było usłyszeć w Polsce? (za to można było w Stanach) Są duże festiwale, takie jak Shanties, gdzie mogłoby się znaleźć miejsce dla takiego projektu! Naprawdę szkoda mi tego!
|
Odpowiedz na ten komentarz |
Greegus |
wysłano: 8:40,26 lipiec 2004 |
Odpowiedz na ten komentarz |