Nowiny
"Ojciec Mateusz" i Hambawenah
Zespół Hambawenah wystąpił na planie popularnego serialu "Ojciec Mateusz"! Emisja w czwartek 16 września o godzinie 20:25 w TVP1.
Na zamku Krzyżtopór odbywa się przegląd teatralny. „Romea i Julię” wystawiają uczniowie jednej z sandomierskich szkół. Karolina, jedna z uczestniczek przeglądu, w czasie imprezy zostaje zgwałcona. Podejrzanym jest nauczyciel, w którym podkochiwała się dziewczyna. Pojawiają się też inne tropy... Ojciec Mateusz próbuje pomóc dziewczynie i dowiedzieć się, kto naprawdę ją skrzywdził.
W historii tej bierze udział również... Hambawenah. Zdjęcia do 46 odcinka o intrygującym tytule "Skradziona miłość" realizowane były na zamku Krzyżtopór pod koniec kwietnia br.
- Zostaliśmy zaproszeni jako zespół mocno kojarzący się z regionem Sandomierza - opowiada Grzegorz Świtalski. - Początkowo według scenariusza Hambawenah miała być jedynie tłem dla jednej ze scen. Później okazało się, że zespół na tyle się spodobał, że w filmie wykorzystano więcej utworów i zrobiono dużo więcej ujęć zespołu. Piosenki mają się przewijać przez większą część odcinka. Nie wiemy do końca, jak nasz wizerunek sceniczny zostanie wykorzystany, na pewno jednak będziemy w doborowym towarzystwie znakomitych aktorów - bohaterow tego sympatycznego filmu.
- Akcja 46 odcinka serialu toczyła się ruinach zamku, który przed powstaniem Wersalu uważany był za największy kompleks pałacowy w Europie - dodaje Judyta Nowak. - Bardzo przyjazna atmosfera na planie, wspaniali aktorzy, piękna pogoda, cudowny klimat XVII-wiecznego pałacu i do tego rozbrzmiewające dźwięki naszego „Płynie woda” sprawiły, że udział w nagraniu serialu był samą przyjemnością.
Emisja: czwartek, 16 września, godz. 20:25, TVP1. Dla tych, którzy wybiorą mecz Lecha Poznań z Juventusem Turyn w Lidze Europejskiej, istnieje możliwość ściągnięcia odcinka ze strony www.tvp.pl/seriale za jedyne 5 zł.
Informację wprowadził(a): Michał Nowak - godz. 22:37, 14 wrzesień 2010, wyświetlono: 2137 razy
Władysław Całka skąd: Jastrzębie Zdrój / Poland |
wysłano: 11:3,30 wrzesień 2010
Akurat oglądałem - nie wiedząc że wystąpi tam "Hamba". Dopiero zaproszenie z ekranu o tym mi powiedziało.
I zacząłem się, oglądając film, zastanawiać dlaczego akurat ta muzyka była "podkładem" do sceny gwałtu. Czyżby chodziło o "ekspresję"? Muzyka i krzyk dziewczyny doskonale się uzupełniały.... __________________ Dziadek Władek |
Odpowiedz na ten komentarz |